Meta Mate Harpia to nowość w ofercie brazylijskiej rodziny Gehm. Kraftowy, leżakowany przez 18 miesięcy susz wyprodukowany w stylu argentyńskim i zapakowany w opakowanie dowodzące jego kraftowego charakteru - możemy się poczuć, jakbyśmy kupili ją prosto od sprzedawcy w Brazylii.
Materiał roślinny pozyskany został z dziko rosnących w lesie drzew ostrokrzewu paragwajskiego, pełnych spokoju i wartości odżywczych. Zbierany zgodnie z rytmem przyrody i wiedzą doświadczonych ervateiros (rolnicy produkujący mate) przekazywaną z pokolenia na pokolenie. To wszystko odpowiada za wyśmienity smak i aromat suszu Meta Mate Harpia.
Susz jest średnio-grubo cięty, z umiarkowaną zawartością średnich patyczków i znikomą zawartością pyłu.
Zapach jest bardzo subtelny, aż niespodziewanie łagodny, jak na susz obrabiany tradycyjną metodą barbacua. Wyróżnia go natomiast intensywna świeżo roślinna nuta, kojarząca się nieco z zieloną herbatą lub wyjątkowo bogatą w wartości odżywcze Meta Mate Raw.
Smak w pierwszej chwili uderza świeżością i roślinnym bardzo rozbudowanym wachlarzem smaku. Na pierwszym planie walczy ze sobą nieprzesadzona kwaskowość z dość intensywną roślinną słodyczą, natomiast z drugiego planu próbuje wychylić się subtelna, dymna goryczka, która jednak nie potrafi przebić się przez rozłożysty pierwszy plan. Finisz jest łagodnie ściągający na podniebieniu z lekkim dymnym wspomnieniem.
Z kolejnymi zalaniami, smak łagodnieje pozostawiając trochę więcej roślinności kojarzącej się z zieloną herbatą, natomiast słodycz zaczyna wydłużać swoje panowanie aż do finiszu smaku.
Całość jest subtelna w smaku, ale bardzo odżywcza w działaniu. Świetnie sprawdzi się Yerbopijcom, którzy szukają odżywczego, najwyższej jakości suszu, a nie przepadają za intensywnym smakiem mocnego dymu.